Gra Shayery

A więc idę dalej przed siebie mając nadzieję na odnalezienie jakiejś drogi prowadzącej do miasta ...

Ruszasz więc dalej przed siebie... Odchodząc od dróżki, wchodzisz w gąszcz, po kilkunastu krokach stwierdzasz, że nie da się ujść. Przed Tobą znajduje się "bariera" z krzaków, drzew i różnej maści roślinności, po prostu nie do przejścia!

Kurcze no i co teraz !! Mogłabym tak stać aż sie zestarzeje i umrę ale nie !! Mam misję specjalną ^^ Trzeba jakoś się wydostać z tych zarośli bo przecież nie będę się cofać. To było by głupie bo nie po to przeszłam tyle żeby się cofać. Hmm ... może
Pomyślmy może uda mi sie użyć trochę magi aby zrobić sobie przejście.
Po chwili zrobiłam kilka ruchów ręką mały obtrót i trach. Próbowałam wykorzystać moje umiejętności magiczne ale coś nie wyszło. Zamiast wielkiej kuli ognia wdobył się nikły płomyczek.
Zawiedziona postanowiłam poszukać innej drogi !!!

Rozglądasz się wkoło, szukając jakiejś innej drogi... Szybko się jednak okazuje, że tędy nie przejdziesz. Z lekkim zawiedzeniem cofasz się na wcześniej wspomnianą dróżkę, CR? :>

Po chwili poszłam wzdłuż większej dróżki.Postanowiłam iść do miasta lub pobliskiej wioski by znaleźć nauczyciela.

Udajesz się więc dróżką i szybko przechodzisz do wspomnianej wcześniej większej drogi.
Idziesz długo i wytrwale... Po drodze krajobraz nieznacznie się zmienia, drzewa przerzedzają się, odsłaniając piękne polany i pola... Odczuwasz delikatne uderzenie wiatru, który rozwiewa Ci włosy. W oddali na Twej drodze zaczyna się malować zarys małej wioski, takiej w której sama kiedyś mieszkałaś.