Gra Laski

http://www.slayerspbf.fora.pl/gra-lask-i125-t1654-20.html


Młoda panienka prowadzi cię do pokoju i gdy docieracie otwiera drzwi ... jest to dość przestronny pokój posiada wygodne dębowe łóżko i szafę na ubrania prócz tego jest w nim bukowe biurko... po lewej stronie od wejścia są drzwi do toalety


Eliana: i jak ci się podoba? -spytała uśmiechając się.

Cr.

super dzieki za zaprowadzenie mnie, teraz sie umyje i spatulki

Eliana cmoknęła cię w policzek: jeżeli byś czegoś potrzebował to znajdziesz w pokoju obok - wyszła pokazując na drzwi wejściowe do swojego pokoju...- no to do jutra - powiedziała zamykając drzwi i udając się do siebie...

robie to co wczesniej postanowilem, zamykam drzwi i klade sie spac.

kładziesz się spać ... zapadasz w sen czujesz jak nagle przepełnia cię dziwna Energia słyszysz głosy...suki bólu nareszcie... w swym chaotycznym śnie widzisz ruiny i słyszysz szepty przyciągające cię do tych monumentów choć nie potrafisz ich rozpoznać lecz zdają ci się znajome....


Budzisz się czujesz jak zimny pot ścieka ci po plecach rozglądasz się i uznajesz że jest jeszcze bardzo wcześnie bo słońce jeszcze nie wstało ...


Cr.

wstaje i zaczynam poranna toalete, po skonczeniu siadam na lozku i mysle o snie.

nie wiesz czeku ale zdaje Ci się że te ruiny mogą mieć jakiś związek z twoją przeszłością....


po jakiś pięciu minutach słyszysz pukanie do drzwi...

Cr.

pytam sie"kto tam?"

Eliana: to ja mogę wejść czy może jeszcze nie jesteś gotów? - spytała z za drzwi...


Cr.

dzieki za odpisanie.

jestem zwarty i gotowy, mozesz wejsc.

(Sora że tak długo nic nie odpisywałem ale czasu nie miałem Liceum i te sprawy wyesz jak to jest....)


Pochwili usłyszałeś że próbuje otwożyć drzwi lecz nie może są zamknięte (nie otwożyłeś ich po przebudzieniu xDD)


Eliana: chyba są zamknięte nie mogę ich otwożyć - powiedziała przez drzwi...

otwieram drzwi

otworzyłeś drzwi i ujrzałeś ją ubraną w zieloną niczym trawa suknię gdy na spojrzałeś jak wchodzi do twojego pokoju ii ujrzałeś jaką gracją się porusza wydawało ci się że prędzej jej do damy a nie do Kelnrki...


Eliana:witaj jak ci się spało - powiedziała i lekko dygneła na powitanie...


Cr.

dziekuje dobrze, a tobie?

jak zwykle świetnie potrzebujesz czegoś? - spojrzała na ciebie z uśmiechem.


Cr.

jak dobrze to dobrze, hymm zjadlbym cos.

Eliana: to zejdzmy na dół... - powiedziała i szybkim krokiem wyszła z twojego pokoju posyłając ci szybki uśmiech...


Cr.

ide zania, i zamykam drzwi

Eliana zaprowadziła cię do stolika na dole i lekko się o niego oparła

Eliana: czegóż sobie życzysz do jedzenia? -spytała z uśmiechem wyraźnie było wydać z jej zachowania że cię polubiła.

co proponujesz na snadanie?

Eliana: może jajecznicę i zapiekane ziemniaki? - spytała z uśmiechem.

jesli polecasz to poprosze.