PBF o anime The Slayers
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Prolog...

Go down

Prolog... Empty Prolog...

Pisanie by Grensid 16/9/2007, 18:12

Na początku była Nicość. Nieograniczona, wszechmocna, przerażająca, ale również piękna i twórcza, Nicość jest istotą obdarzoną darem tworzenia. Miejsce jej egzystencji nie jest dokładnie określone, przesiąka wszystkie światy i jest częścią każdej istoty żywej. Nicość w swej potędze zrodziła czterech synów – Elementy: Ogień, Wodę, Powietrze, oraz Ziemię.
Elementy dziedzicząc moc po Nicości, stworzyli przeogromne światy, ze stworzeniami przesiąkniętymi mocą ich żywiołu. W ten sposób powstały różne wymiary magiczne, zamknięte szczelnie od siebie. Lecz Elementy czuły niedosyt swej twórczej mocy…
Wtedy to Elementy, z miłością Nicości w swych boskich sercach kreowali wspólnymi siłami świat przesiąknięty ich boskim tchnieniem. Krok po kroku… Był to świat różniący się od pozostałych, piękniejszy i wspanialszy. Istoty po nim kroczące zostały stworzone równie wspaniałe i różnorodne, co ich świat. Wśród ogromu wszystkich tych stworzeń musiał zapanować jakiś porządek.
Pierwsze istoty które zdominowały świat to prastare smoki, wspaniałe istoty przesączone bezpośrednio mocą Nicości, piękne w swym ogromnym majestacie i sile. Moc smoków przerastała potęgę wielu istot. Smoki przyjmowały tradycyjnie postać ogromnych skrzydlatych jaszczurów porośniętych wytrzymałą łuską, lecz ich potęga pozwalała im zmienić postać na każdą inną. Smoki są długowieczne, a ich śmierć wiąże się raczej z ingerencją innych istot, niżeliby śmiercią naturalną. Wraz z pojawieniem się smoków, pojawiła się nazwa świata stworzonego przez Elementy, na cześć ich wspólnej pracy – Shiranoh, Dom Jedności (shira – jedność, noh – dom). Nazwa ta pochodzi z języka smoków, którym to porozumiewają się między sobą, ale władają też wspólnym językiem dla wszystkich ras. Słowo s h i r a nabrało wśród innych ras miano powitania między przyjaciółmi i urzędnikami różnego stopnia.
Potęga smoków została wkrótce przyćmiona przez liczebność i siłę innych ras: ludzi, elfów, krasnoludów, niziołków, oraz orków i goblinów.
Wśród elfów panował podział na trzy podrasy: Leśne Elfy, czczące Ziemię i naturę otaczającą ich wkoło. Zamieszkałe w lasach i broniące ich do ostatka przed intruzami; Mroczne Elfy (drowy) zamieszkałe wśród gór i podziemi. Elfy te cechuje szara, wręcz czarna skóra i włosy białej barwy, elfy te rzadko wychodzą na powierzchnię, a ich zmysły najbardziej wyczulone pośród wszystkich elfów są osłabione w świetle dnia, mimo tej wady Mroczne Elfy godnie strzegą swych tajemnic; Elfy Szlachetnej Krwi, wyglądem nie odstające od Leśnych Elfów, lecz będące od nich wynioślejsze, odrzuciły powiem kult natury i ruszyły świat nie trzymane więzią z lasami. Szlachetne Elfy zamieszkują miasta będące godnymi rywalami dla innych cywilizacji.
Kasty elfów zarządzały pewnymi obszarami, w trakcie gdy rasa ludzi rozwijała się rozszerzając granice swych królestw. Ludzie są najliczniejszą nacją i najróżnorodniejszą, choć to rasa która żyje najkrócej pośród innych. Nie da się ocenić całej rasy na podstawie zachowanie jednego człowieka. Atutem cechującym rasę ludzką jest ambicja, która pozwala im w krótkim czasie zdziałać więcej niż jakiejkolwiek innej rasie.
Pośród ludzi pojawili się przedstawiciele Małego Ludu, zwani potocznie niziołkami, są to jakby mniejsi ludzie sięgający człowiekowi do wysokości brzucha. Ich drobna postura, jest mylna gdyż są bardzo zręczni, wśród niziołków sławny jest zawód złodzieja. Mimo tego drobnego szczegółu niziołki to wierni kompani, potrafiący doskonale umilić czas bogatą rozmową lub piękną pieśnią.
W trakcie gdy ludzie i niziołki nawiązywali przyjazne więzy, z surowych Gór Topora wyszła rasa krasnoludów. Są to istoty małego wzrostu, większe od niziołków i zbudowane masywniej od nich. Krasnoludy słyną z długich zadbanych bród, oraz z zamiłowania do piwa i karczemnych bójek, są jednak również wspaniałymi rzemieślnikami. Ich sztuki kamieniarskie i kowalskie wpłynęły na rozwój królestw ludzkich.
W odległych granicach Shiranoh zamieszkiwały dzikie i rasy orków i goblinów. Istoty te zielonoskóre, w przypadku orków masywnie zbudowane i o pyskach pokroju psa, czy świni, w przypadku goblinów istoty o drobnych ciałach, wyłupiastych oczach i ostrych kłach, cechujące się wielką przebiegłością. Mimo potwornego wyglądu orkowie są bardzo honorowi, czego nie można powiedzieć o ich drobniejszych kuzynach goblinach, czekających tylko na chwilę by zaatakować zatrutym sztyletem. Honor orków opromienia, wszystkie szczeble hierarchii Dzikich Ludów.
Występowały jeszcze przeróżne i odmienne rasy, mimo odmiennych kultur i celów, wszystkie rasy żyły w harmonii… Do czasu…
Nicość zrodziła kolejne dzieci, Skłócone Siostry – Światłość i Ciemność, których nieskończony spór trwał już przed ich narodzeniem, wykraczając wszystko co rozum może pojąć.
Wraz z pojawieniem się Skłóconych Sióstr, Shiranoh spowił chaos, a międzywymiarowe kraty zerwały się. Granica między niegdyś niedostępnymi wymiarami zanikła, moce ukryte w odizolowanych wymiarach przesiąkły Dom Jedności, naruszając jego równowagę. W ten sposób do Shiranoh wpłynęła magia, moc niepojęta dla istot o zamkniętym rozumie, moc ta skłóciła rasy Shiranoh i zmusiła smoki do ucieczki w odległe kryjówki. Narodzili się pierwsi magowie, wśród ludzi, niziołków, elfów, oraz orków i goblinów. Magowie byli traktowani przez te rasy z mieszanymi uczuciami. Wśród orków i goblinów, zostali uznani za wybranych przez Los i nadano im ważniejsze role urzędnicze. Pośród elfów, głównie Szlachetnej Krwi zostali oni przyjęci jako ci, którzy zawładnęli nowym rzemiosłem. Najgorsze położenie magów było wśród ludzi. Magowie byli wśród nich traktowani, albo jak cudotwórcy, albo jak przeklęte dusze. Podobna sytuacja panowała wśród niziołków, ale oni nie byli tak o to zazdrośni jak ludzie.
Nienawiść i zazdrość ludzi zaważyły… Ludzcy czarodzieje zostali wyklęci z ziem ojczystych i przybierając miano Wydziedziczonych, zamieszkali w oddali, tworząc nowy kraj, gdzie każdy mógł szlifować swe zdolności magiczne.
Tak został dokonany ostateczny podział na większe kraje skłócone między sobą: Barth – krasnoludzkie siedziby wychodzące spod Gór Topora, naprzeciw Barth znajduje się Netylle – ziemia Leśnych Elfów. Dalej na wschód od Netylle, leżą kolejno Avonel – wielkie królestwo ludzi niemagicznych, Negrimth – konkurujące z ludźmi ziemie Elfów Szlachetnej Krwi, oraz Bergun – tereny niziołków. Na półwyspie oddalonym na południe od Netylle leży Tivaras – przytułek dla każdej zgnębionej duszy magicznej. Z dala od tych cywilizacji leży Moghtell, terytoria Dzikich Ludów, rosnące w siłę i rozszerzające się zastraszająco szybko.
W krótkim czasie Moghtell rozszerzyło swe granice, zyskując sprzymierzeńców w dzikich olbrzymach zwanych trollami i z niektórymi plemionami jaszczuroludzi. Władzę nad Dzikim Ludem objął ork Tegrashak, który stanął do walki z czerwonym smokiem i zabił go. Skąpany w krwi smoka, Tegrashak zyskał część jego siły i inteligencji, jego skóra zmieniła barwę na czerwoną, a potomkowie jego krwi wyróżniają się niebieską barwą skóry. W swym strasznym zamyśle Tegrashak postanowił zniszczyć inne rasy…
Prawdziwa wojna nadchodzi wielkimi krokami, Tegrashak na czele Dzikich Ludów postanowił zmiażdżyć drobny opór jaki mogą stawić skłócone rasy ludzi, elfów, krasnoludów, czy niziołków…
Jedyna nadzieja w szybkim połączeniu sił… Jedyna nadzieja w Przymierzu Dusz, planie pewnego maga…


Tak rozpoczyna się seria Shiranoh, tak rozpoczyna się historia świata o którym mam zamiar pisać i w którym Wy będziecie grać Wink
Grensid
Grensid
WildFire

Liczba postów : 414
Age : 33
Location : PoZnAń => taka tam wiocha ;]
Registration date : 16/09/2007

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach