Slayers Revolution

Proszę wyrażać swoją opinię na temat tej długo oczekiwanej serii

Osobiście sądzę, że jak na razie fabuła kuleje i to bardzo.... zaś ostatni filler (6 odcinek) był dość nudnawy... Pokota (ten pokemonowaty stworek) trochę nie pasuje do Slayersów.... jednak jego historia i jego umiejętności dodają mu tego czegoś

Spoiler:

Skończyłam bodajże na piątym epku ^^
Myślę, że Pokota będzie ważną postacią w tej serii.

Błeeeeee...
Rozczarowana jestem. Straszliwie. Czwarta seria Slayersów jest do chrzanu =_____="
1. Grafika - jak na serię z 2008 to nie wygląda zachęcająco...Doprawiono projekty postaci(Xellos fajnie wygląda), ale zaniedbano tła. I wszystko wygląda plastikowo
2. Postaci. Pokota - nie dość, że ma paskudne oczęta, to w sumie charakterem nie powala. I nie pasuje do Slayersów. Lina pozapominała chyba swoje zaklęcia albo ubyło jej rozumku, zaraz napiszę dlaczego.. A Xellos... Ech..bez komentarza
3. Fabuła...

Spoiler:

No i jest mało śmieszne, mało oryginalne (chociaż na początku jak usłyszałam o mieście Pokoty, to uznałam, że wreszcie coś nowego się pojawia) - czyli kicha.

Tu muszę naprostować:

Spoiler:

Co do Pokoty to cała prawda ;/
Grafika też mogłaby lepsza...
Zaklęcia robione są komputerowo co jest całkowitą porażką ;/

Spoiler:

Na komputerowo wykonane zaklęcia nie zwróciłam większej uwagi.
Nie wierzyłam, że czwarta seria będzie tak dobra jak poprzednie. I słusznie. W sumie twórcy mogliby podrzucić znane postaci np. co wyniknęłoby ze spotkania Naghi i Amelii. Albo Filię

Ale się uśmiałem na 7 odcinku XD
Ten Pokota wie jak trafić w najczulszy punkt Liny heheh...

Chyba każdy wie co jest jej najczulszym punktem ^^'